Domu swojego się nie wyprę, może wkonću do tej szarej codzienności jakoś przywyknę. Gdy myśli, by ten kraj opuścić wejdą do mojej głowy, zamkne oczy i wyobraże sobie nasz herb narodowy. Orła w koronie który który mi siły podniesie, da wiarę w lepsze jutro i nie pozwoli, by myśleć tylko o biznesie, patrzeć tylko na zyski i czy w górę idzie wszystko na wykresie. Nie wyjadę z mej ojczyzny chociaż na drodze, by miały być same kamienie, jestem dumny, że stąd jestem i za nic tego nie zmienię. Nie będe się miotał po świecie, tu jest moja ziemia i że jej nie opuszcze dobrze wiecie.
Ojczyzna,Tagi: marzenia, nadzieja, wiersze rymowane, zasady