Podążam do przodu odizolowany w słuchawkach na uszach z mega beatem, myśląc, że nic o czym sam pisałem nie jest mitem. Wiesz, że to wszystko realne, ale boisz się prawdy jakby to było coś nielegalne. Wykaż się używaniem umysłu, a unikniesz mnóstwo błędów i poślizgu. Nie licz chwil przegranych przegranych, pamiętaj zawsze o tych najlepszych i wygranych. Przed Tobą jak przede mną jeszcze mnóstwo chwili, do pokonania wiele mili. Życie tak samo doświadcza Ciebie jak i mnie, bo to suka, całe życie to wieczna nauka. Spełnić idzie każde wyobrażenie, każdy z Nas ma jakieś marzenie. Wielu mówi „aby zdrowa była rodzina”, patrząc w oczy widać, że to jakaś kpina. Nie udawaj, że w Tobie są sentymenty, najlepiej odejdź i weź ze sobą te fermenty. Jeśli zostaniesz to przygotuj się na katusze, sztywnego ciała i opuszczającą Cię duszę. Będzie to należało do czynu jednorazowego, każdą ściemę z jej właścicielem bym wrzucił do pomieszczenia gazowego. Wiem, że to co robię jest złe, znikam za zakrętem w mgle.
Autor: Paweł Kołacz.
Fałsz,Tagi: fałszywi ludzie, hobby, marzenia, muzyka, odwaga, podłość, rodzina, śmierć, wiersze rymowane, zagrożenie, zawiść