Najbardziej mi żal, że dotknąć Cię nie mogę
Że łapie się na tym, że krzyczę imię Twoje
Że chodzę z kąta w kąt
przestawię książkę lub zrobię innego coś
Złości mnie odleglosc między nami i to, że co noc zasypiamy sami
Złości mnie ze telefon nie dzwoni, a gdy już
to nie możemy rozmawiać całymi nocami
To że jestem tu, a Wy tam
to że miesiąc tak długo trwa
Ale jestem szczęśliwy, że na mnie czekasz
Że uśmiech, że serce że wszystko dasz
To że wracać mogę do domu do Ciebie
To że z Tobą jest dużo lepiej
Wiersz gościnny: Maciej Przybyś.